Jakiekolwiek porównanie inwestycji w nieruchomości z inwestycjami w fundusze notowane na giełdzie (ETF – exchange traded fund) jest na pierwszy rzut oka karkołomne – jak mawiają klasycy: nie porównujmy jabłek z gruszkami. Z drugiej strony trudno nie znaleźć wspólnych elementów dla tych opcji inwestycyjnych, a nawet doszukać się przewag, aby utwierdzić zwolenników inwestycji w nieruchomości w słuszności decyzji lub też zwrócić uwagę na inne możliwości inwestowania, którymi są m.in. ETFY.