Idzie nowy rok... Coś się kończy, coś się zaczyna? Nie, wszystko pozostaje jak dawniej. Budynki, ludzie, procesy, problemy – były, są i pewnie będą jeszcze jakiś czas. Jednak w powszechnym przekonaniu i zwyczaju jest to czas szczególny, ponieważ jesteśmy zobligowani do wykonania pewnych procedur. W tych miesiącach zamykamy budżet bieżącego roku i wraz z towarzyszącymi temu rozliczeniami przygotowujemy budżet na następny okres. Moim zdaniem, jeśli jest coś szczególnego w tym czasie, to jedynie to, że kolejny raz powinniśmy uświadomić sobie, że dla nieruchomości czas przeszły, teraźniejszość i przyszłość są składowymi jednego ciągu technologicznego, który działa w nieustannie zmieniających się warunkach. Zatem postanowiłem napisać kilka słów o budżecie i rozliczeniach kosztów eksploatacyjnych.