Due diligence – czyli wszystko, co powiesz, może być użyte przeciwko Tobie

FACILITY

Określenie statusu prawnego nieruchomości, stanu technicznego oraz aktualnego i potencjalnego ryzyka związanego z planowaną transakcją kapitałową to cel procedury prowadzonej przez wyspecjalizowane podmioty oraz osoby o wysokich kwalifikacjach. Jest to jeden z ostatnich etapów poprzedzających sprzedaż nieruchomości. Od tego, jakie będą jego ustalenia, zależy, czy dojdzie do transakcji i jaka będzie akceptowalna cena dla kupującego. Strony, a więc sprzedający i kupujący, kierując się najlepiej pojętym własnym interesem, powinny w swoich działaniach być merytoryczne, transparentne i etyczne. Due diligence – należyta staranność – właściwie opisuje istotę tego procesu. 

Jak proces due diligence wygląda ze strony sprzedającego? Wyobraźmy sobie, że podejmujemy decyzję o sprzedaży nieruchomości, określamy oczekiwaną cenę, ustalamy, kto będzie prowadził sprzedaż w naszym imieniu, przygotowujemy ofertę i wprowadzamy ją na rynek. Rozmawiamy z osobą odpowiedzialną za naszą ofertę. Wszystko jest na dobrej drodze, zapada wstępna decyzja o zawarciu kontraktu. Rzecz jasna to tylko jeden z wariantów, który doprowadza nas do miejsca, gdzie sprzedający postanawia przed przystąpieniem do ostatecznych negocjacji, a w ich wyniku podpisania umowy określić faktyczny stan nieruchomości we wszystkich jego aspektach. Rozpoczyna się procedura due diligence, z zasady prowadzona w imieniu i na rzecz kupującego, na jego koszt i jego odpowiedzialność, przez wybrany przez niego zespół/podmiot i podlegający wyłącznie jemu. Ustalenia due diligence mają charakter poufny i nie mogą być udostępniane osobom trzecim oraz rozpowszechniane w całości lub części bez wiedzy i zgody zainteresowanych.

Początek due diligence

Kupujący powinien powiadomić sprzedającego o zamiarze przystąpienia do procedury oraz wskazać, w jakim terminie się rozpocznie i kto ma ją prowadzić. Sprzedający wyznacza podmiot lub zespół, który będzie go reprezentował. Na tym etapie należy zorganizować spotkanie stron. Jeden z formatów współpracy opiera się na filarach: sprzedający, kupujący oraz zespoły ich reprezentujące. Jednak często podejmowana jest decyzja, że jedynie kupujący i sprzedający kontaktują się między sobą. To bardzo bezpieczny wariant, ponieważ pozwala na bieżące kontrolowanie postępu prac oraz zakresu i stanu udostępnianych dokumentów.

Podczas spotkania należy precyzyjnie określić, kto i z kim będzie się kontaktował, w jaki sposób będą przekazywane materiały, w jakiej postaci i w jakiej kolejności. Brak dokumentacji (bądź zły jej stan) w obszarach kluczowych dla potencjalnego kupującego może spowodować odstąpienie z jego strony od dalszych czynności. Należy określić zakres dokumentacji, jaka ma zost...

Czasopismo jest dostępne dla zalogowanych użytkowników.

Co zyskasz, kupując prenumeratę?
  • Dostęp do portalu
  • 6 numerów czasopisma w wersji papierowej
  • Dostęp do wszystkich archiwalnych numerów
  • ... i wiele więcej!

Przypisy