Style pracy i modele hybrydowe

12 marca 2020. Początek nowej ery

Kiedy dwa lata temu kończyłam pisać książkę o polskich biurach, towarzyszyło mi przekonanie, że w trakcie badań uchwyciłam pewien proces przejścia do myślenia o projektowaniu w nowy sposób. Zdecydowałam się wówczas na tytuł, który brzmi może nieco enigmatycznie dla osób spoza wąsko rozumianej branży aranżacji przestrzeni biurowych: „Koniec ery calvadosu”. Nie chodzi tu bynajmniej o nazwę zacnego trunku, a o kolor płyty bardzo popularny w latach 90. XX wieku. Czerwono-brązowe meble kojarzyły się wówczas z nowoczesnością, pracą w biurze, prestiżem. To było coś nowego na rynku i w czasach raczkującego kapitalizmu wiele firm wyposażało swoje przestrzenie w biurka i regały właśnie w tym kolorze. Era jasnego dębu, okres przejściowy, który nastał po calvadosie, płynnie przeszła w erę białą: białe blaty, pomocniki i szafki. Inne zaś kolory zaczęły pojawiać się na ścianach i podłogach. Projektowaniu w kolejnych erach towarzyszyła coraz większa koncentracja na zróżnicowanych potrzebach biznesowych i sposobach pracy różnych grup użytkowników, a najmodniejszym modelem organizacji biura był zadaniowy układ przestrzeni, czyli activity-based workplace. Te zmiany następowały w różnym tempie. Inna była dynamika w centrum, gdzie w górę pięły się kolejne biurowce, inna w miastach regionalnych, w międzynarodowych korporacjach i w małych przedsiębiorstwach. Stopniowo jednak następowały wszędzie i proces ten miał charakter liniowy. Od calvadosu, przez jasny dąb do białego. Calvados został wycofany z oferty produktowej firm wiodących na polskim rynku w 2016 roku. I ta data symbolicznie zamyka pewną epokę. Nie sądziłam jednak, że nowa era nadejdzie tak szybko, a jej symbolem będą aż trzy kolory jednocześnie: zielony, żółty i czerwony, a najpopularniejszym sposobem organizacji pracy stanie się model hybrydowy. Symboliczny początek nowej ery to 12 marca – dzień, w którym zat...