Jeszcze kilka miesięcy temu branża nieruchomości komercyjnych z nadzieją patrzyła na końcówkę roku, wyczekując przełomowego momentu w walce z pandemią i powrotu do tak zwanej normalności. Z tego powodu część kandydatów nie podeszła do kolejnych etapów rekrutacji, przeciągając decyzje o zmianie pracy dopiero na czas po zakończeniu pandemii. Powstrzymywał ich ogólny brak poczucia bezpieczeństwa oraz niepewność zatrudnienia w nowym miejscu. Mimo opracowania i wprowadzenia na rynek szczepionki, początek 2021 roku nie przyniósł spodziewanego przełomu.
Małymi krokami, ale do przodu
– Mam jednak wrażenie, że wszyscy w jakimś sensie przyzwyczajamy się do tej sytuacji oraz uczymy się żyć i działać na tyle, na ile jest to możliwe. Po prawie roku pandemii, również większość firm zweryfikowała swoją pozycję na rynku i uporała się z pierwszymi „wstrząsami”. Niektóre segmenty rynku, jak magazynowo-przemysłowy, kontynuują dobrą passę, korzystając na ogromnym wzroście branży e-commerce. Również rynek biurowy małymi krokami zaczyna wracać na właściwe tory, część firm wprawdzie nadal optymalizuje koszty działalności i renegocjuje bądź podnajmuje powierzchnię, jednak są firmy, które wznawiają procesy poszukiwania nowej lokalizacji. Trudną sytuację widzimy w branży hotelowej, gastronomicznej i handlowej, która dotkliwie odczuła skutki pandemii – mówi Marta Kulik. – W tym roku deweloperzy oraz firmy doradcze na rynku nieruchomości będą skupiały się na utrzymaniu najlepszych pracowników, ale również na poszukiwaniu nowych talentów na rynku, które być może będą otwarte na to, żeby zmienić organizację, która zawiodła ich oczekiwania w czasie pandemii. I chociaż wielu kandydatów nadal wyczekuje, obserwując, jak rozwinie się sytuacja, to widzimy już większą chęć, by wyjść na rynek i podjąć rozmowy z potencjalnymi nowymi pracodawcami – dodaje.
Kreatywni i decyzyjni pracownicy poszukiwani
Według ekspertki na rynku najbardziej potrzebni są wysoko wykwalifikowani specjaliści pod kątem inwestycji, finansowania oraz łączenia klienta z produktem albo odbiorcą końcowym. Poszukiwane będą osoby zajmujące się zakupem gruntów, a także asset oraz property managerowie. Dla pracodawców jeszcze bardziej istotne będzie zarządzanie wartością nieruchomości oraz dotarcie do najkorzystniejszych możliwości kupna i sprzedaży inwestycji. Do zespołów w branży magazynowej poszukiwani będą kandydaci do takich działów, jak: operacje, sprzedaż oraz finanse. Oprócz doświadczenia i znajomości branży, na rynku nieruchomości coraz bardziej cenieni są również pracownicy dobrze radzący sobie w sytuacjach kryzysowych, proaktywni, kreatywni oraz gotowi do szybkiego podejmowania decyzji.
Empatyczny pracodawca na wagę złota
Poprzedni rok postawił bardzo wiele osób przed koniecznością godzenia życia prywatnego i zawodowego w niespotykany do tej pory sposób. Najlepiej poradzili sobie w tej sytuacji pracownicy organizacji o kulturze wzajemnego zrozumienia, zaufania i empatii. – Pracownicy zaczęli jeszcze bardziej cenić elastyczność pracodawców – możliwość pracy z domu, jeśli występuje taka potrzeba, ale również stworzenia przez pracodawcę możliwości bezpiecznej pracy z biura. Wiele osób nie ma odpowiednich warunków do pracy z domu albo dla higieny psychicznej chcą zmienić otoczenie z domowego na biznesowe. Po miesiącach pracy z domu okazało się bowiem, że home office w pełnym wymiarze nie sprzyja budowaniu tak mocnych relacji jak bezpośrednie spotkania i pozyskiwaniu nowych projektów, a dla części firm w dłuższej perspektywie okazał się mniej efektywny – wyjaśnia Marta Kulik. – Dlatego bardzo ważnym zadaniem działów HR jest również zadbanie o bezpieczeństwo w miejscu pracy, tak, żeby każdy pracownik czuł się w biurze komfortowo.
Nowe możliwości rozwoju
Branża nieruchomości, w porównaniu z innymi sektorami gospodarki, to nadal atrakcyjne i stabilne środowisko dla pracowników. – Pandemia na pewno przetasowała rynek, ale są osoby, które szukają możliwości rozwoju, mają doświadczenie, zbudowane relacje i widzą „szklany sufit” w swoich organizacjach. Są więc otwarte na nowe propozycje. Myślę, że w ciągu najbliższych miesięcy część osób odważniej pomyśli o zmianie pracy, podejmie odpowiednie decyzje i zacznie realizować swoje zawodowe cele – podsumowuje Marta Kulik.
Marta Kulik jest HR Business Partnerem w firmie doradczej Cresa Polska. Jej głównym zadaniem jest wspieranie celów strategicznych firmy i opracowywanie rozwiązań związanych z zasobami ludzkimi. Przed dołączeniem do firmy Cresa pracowała w międzynarodowej agencji rekrutacyjnej Michael Page. Odpowiadała za rekrutacje na stanowiska specjalistyczne oraz menedżerskie. Marta z sukcesem zakończyła projekty rekrutacyjne, głównie w sektorach FMCG, nieruchomości, jak również w spółkach notowanych na GPW. Doświadczenie zdobywała również w sektorze finansowym. Jest absolwentką Uniwersytetu Łódzkiego, Uniwersytetu w Aveiro w Portugalii oraz Akademii Leona Koźmińskiego w Warszawie.