Z dnia na dzień w ślepej uliczce
Rodzimy rynek nieruchomości mieszkaniowych do niedawna mógł imponować najdłuższym w swej historii 8-letnim okresem koniunkturalnej prosperity o rekordowych parametrach, jeszcze kilka lat temu trudnej do wyobrażenia nawet przez największych optymistów. W latach 2014–2021 produkcja oraz sprzedaż nowych mieszkań w Polsce wzrosły sporo ponad 2-krotnie, a ich ceny poszybowały o niemal 3/4, generując przy okazji historyczne zyski deweloperów oraz ich akcjonariuszy.
Podobnego boomu doświadczyły banki udzielające w tych latach rekordową liczbę kredytów mieszkaniowych, w tym aż 330 tys. o wartości ponad 100 mld PLN w zaledwie 2-letnim okresie blisko zerowych stóp procentowych. Z kolei za gotówkę Polacy nabywali w ostatnich latach więcej niż co trzecie nowe lokum, inwestując z powodzeniem w mieszkania dziesiątki miliardów złotych. Ów stan rynkowej idylli definitywnie przeszedł do historii w październiku ubiegłego roku, gdy nastąpił cykl podwyżek stóp procentowych NBP.
W ten sposób rodzimy rynek mieszkaniowy niemal z dnia na dzień znalazł się w ślepej uliczce, z której przez dłuższy czas może nie znaleźć drogi powrotnej do kolejnego cyklicznego ożywienia...
Czasopismo jest dostępne dla zalogowanych użytkowników.
- Dostęp do portalu
- 6 numerów czasopisma w wersji papierowej
- Dostęp do wszystkich archiwalnych numerów
- ... i wiele więcej!